Stratus spoko, spoko to reporterka i wyszło dobrze, byliśmy tam razem ale ujęcia są różne, każdy z nas miał nieco inne widzenie. Faktycznie zapomniałem o unoszących się oparach alkoholu, dzięki za przypomnienie.
Mam nadzieję, że następny plener będzie spokojniejszy i sympatyczniejszy.