Ja się na tym nie znam, ale jak widzę zatroskaną twarz Hani G-W mówiącej o RM, to padam i zwijam się ze śmiechu.
PS. Przyznam, że jeszcze tego radia nie słuchałem, ale wydaje się że zacznę. Natomiast czytałem słynny felieton Stanisława M. Wydaje się bardzo logiczny i spójny.