Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 41

Wątek: Tamron 28-75 2.8 : problemy a "onanizm" :-)

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    47
    Posty
    7 446

    Domyślnie Tamron 28-75 2.8 : problemy a "onanizm" :-)

    Witam. Krótki apel do osób, które kupują szkła, by robić zdjęcia gazetom, pudełkom od zapałek i tablicom testowym, oraz narzekają na kurz i pyłki

    Tamron 28-75 to nie jest szkło ideał. To szkło bardzo dobre, stosunek cena / jakość ma wręcz rewelacyjny. Dostałem ostatnio zwroty trzech egzemplarzy obiektywów rzekomo uszkodzonych / do serwisu. Dwa mają rzekomo problem z BF / FF, jeden z ostrością z prawej strony.

    Oczywiście sprawdziłem wszystkie szkła - na puszkach 30d i 5d. Żadne ze szkieł nie miało problemów z AF. Wszystkie również mają super ostrość w centrum kadru i akceptowalną ostrość z lewa do prawa. Jedyną dziwną rzecz jaką zauważyłem - każdy z obiektywów ma delikatnie większą winietę z prawej strony (na pełnej klatce , 28mm i f 2.8). Sprawdziłem dodatkowo 2 nowe szkła - to samo. Sprawdziłem na 100 2.0 - to samo. Ostatnim szkłem jakie mogłem przetestować był 70-200 .Tutaj winieta była równomierna.

    Wnioski (na podstawie tych oraz ostatnich bojów z Tamronami):

    - Canon 350d ma najmniej dokładny AF. Na szkle typu Tamron czy Sigma 17-70 lub 18-50 2.8 potrafi na szerokim kącie ustawić za każdym razem inaczej ostrość. NIE JEST TO WADA OBIEKTYWU -po prostu z każdym szkłem będzie to samo. Dużo lepiej jest w 20/30d a wręcz idealnie z 5d.

    - wszystkie sprzedawane przeze mnie szkła są sprawdzane pod względem ostrości. Gwarantuję, że mydlanego egzemplarza nikomu nie wyslę. A jeśli chodzi o brzegi kadru - no cóż, tutaj każdy obiektyw będzie inaczej się zachowywał i zależne jest to też ok aktualnego ustawienia AF.

    - kwestia pyłków - kiedyś klient żądał wymiany obiektywu, ponieważ były widoczne pyłki na tylnich soczewkach patrząc "od **** strony" pod żarówkę. No tylko kwestia jest taka, że takie mikropyłki są w każdym nowym szkle.

    - paprochy na przedniej soczewce (w środku) - nie mają żadnego wpływu na jakość zdjęć. Co prawda nie sprawdzam szkieł pod tym względem, ale z reguły na początku nie występują takie rzeczy, w trakcie używania są jednak zasysane do środka co jest normalne w nieuszczelnianym szkle.

    - ostrość na 2.8 - w dobrym egzemplarzu Tamrona powinna być idealna na 28mm (przysłowiowa żyleta) a bardzo dobra na 75 mm.

    Poniżej znajdują się przykłądy z tych odesłanych szkieł

    Najpierw jedno ze szkieł, które rzekomo wykazywało ogromny FF (rzędu 0.5 metra na 3 metry odległości od przedmiotu !! - jak to napisał klient). Zdjęcia na 28 i 75 mm 2.8 przy odległości ok. 2,5 metra od przedmiotu.


    http://www.icpnet.pl/~jakub_c/foto/tamron_gdynia/


    Teraz foto z obiektywu, który wykazywał tendencję do nieostrości z prawej strony:


    http://www.icpnet.pl/~jakub_c/foto/tamron_prawo/



    Moim zdaniem te obiektywy są jak najbardziej sprawne i mają bardzo dobrą, standardową dla Tamrona ostrość. Nie widzę też powodu, by odsyłać te obiektywy do serwisu, bo nie potrafiłbym nawet opisać rzekomych usterek.

    To są relatywnie ostatnio kupione szkła, może powinienem zrobić roszadę i każdemu z klientów odesłać inny obiektyw ? Co o tym sądzicie ? Pytam, bo naprawdę nie wiem. Kiedyś klient przysłał mi Tamrona właśnie twierdząc, że dostał ode mnie mydlo. Faktycznie mydło było - przyznaję, akurat wtedy obiektywu przez pośpiech nie sprawdziłem. Obiektyw został wymieniony na nowy i nie było problemu. Ale teraz to ja jestem w kropce. Czy z tymi szkłąmi faktycznie jest coś nie tak ?

    Pozdrawiam , Cichy
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  2. #2
    Uzależniony Awatar towersivy
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    WLKP-Krotoszyn
    Posty
    992

    Domyślnie

    Z tego co pokazałes wszystko jest glancus picus, niestety w 350D AF jest naprwde niedokładny i mysle ze aby wyzbyc sie takich problemow, trzeba zaczac informowac klientow iz nie ponosi sie pozniejszej odpowiedzialnosci za złe działanie AF na tych puszkach.

    Kiedys zabrałem tamrona kumpla do servisu, na jego 350D wykazywał nieostrosc cos ponosc pogrzebali i naprawili, podpiełem pod swoja 20tke i było super, wysłałem obiektyw a u kumpla na 350tce nadal to samo....

    Jesli chodzi zas o syfki to jak juz pisałem, łapia je wszystkie szkła! Kumpel w 17-40F/4 L ma dosłownie jakies włoski pod tylnia soczewka a pod przednia kilka paprochow jesli kozystasz ze sprzetu a nie tylko nosisz go w torbie to jest to naturalna kolej rzeczy i nie ma sie co tym przejmowac bo na jakosc zdjec to nie ma najmniejszego wpływu.

    Pozdro.

  3. #3
    Uzależniony Awatar miklo
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    50
    Posty
    681

    Domyślnie

    No właśnie. Zauważyłem w swoim 350D problemy z AF i po prostu się przyzwyczaiłem. Mówi się trudno - jak będzie mnie stać, to kupię lepszą puszkę. Mam Tamrona, czasami potrafi wywinąć numer i przyogniskować w pole, ale to samo jest z innymi szkłami. Mówi się trudno i robi zdjęcia dalej A z Tamrona jestem zadowoony. To na prawdę świetne szkło za relatywnie małe pieniądze. Ostatnio nawet stoczyłem potyczkę na pl.rec.foto.cyfrowa w jego obronie

  4. #4
    Bywalec
    Dołączył
    Jun 2005
    Wiek
    41
    Posty
    108

    Domyślnie odnośnie układu AF

    Mam 300d wiadomo nie pierwsza młodość, układ AF cechuje się dużą rozrzutnością "zezowatością" ale można z tym żyć.
    Jak czytam, że dla niektórych jest to duży problem, moim skromnym zdaniem można z tym żyć... i to całkiem dobrze 8)
    A Tamronek spisuje się naprade dobrze

    Aż się boje, w przyszłości 5D i jego AF
    40D,12-24, 18-55, 50 f/1,8; 24-105 f/4 IS, 70-200 f/4, 430EX

  5. #5
    Bywalec Awatar RaV22
    Dołączył
    Nov 2004
    Miasto
    Warszafka
    Wiek
    50
    Posty
    124

    Domyślnie

    Mam owego Tamrona (zresztą od Cichego) i z D10 nie mam większych problemów. Może nie ma żylety przy 2.8, ale za te pieniądze, przy takim świetle nie ma konkurencji. Zawsze można podostrzyć w PS.
    Większą wadą tego szkła jest AC z którą ciężko żyć. I jeżeli miałbym zmienić to szkło to tylko ze wglądu na AC.

    Ale ja nie robię testów...
    __________________
    Życie jest jak gulasz. Nigdy nie wiesz na co trafisz.

  6. #6
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2004
    Miasto
    Londyn
    Posty
    420

    Domyślnie

    Cichy odsylaj te szkla tym maruderom. U mnie tez czasami 350D ustawi zle ostrosc na Tamronie od Ciebie, ale bez przesady to nie powod zeby az tak marudzic, chyba, ze ktos tylko gazety i tablice fotografuje

  7. #7
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2005
    Posty
    548

    Domyślnie

    co ja slysze, ciagle "moze byc", nie po to kupujemy lustro nawet amatorskie zeby kazda akcja af dawala inny efekt, rozumiem ze milosc do canona zaslepia bo mnie tez, ale to szczyt &^%$# ze strony producenta i tyle, rozumiem wycinanie funkcji, plastik, ale szybki i dokladny af powinien byc w standardzie.

  8. #8
    Coś już napisał Awatar misiul
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    47
    Posty
    90

    Domyślnie

    No widzisz Kubo (Cichy), niektórym ludziom coś sie po.... w głowach. Żle pojmują słowo "demokracja", "wolny rynek", "klient to pan" . Dzieje się tak również w sferze fotograficznej, która też stanowi mały wycinek z życia społeczeństwa. Dlaczego ludziom zaczyna brakować pokory? Dlaczego są tak roszczeniowi?Wszędzie wietrzą podstęp? Nie radzą sobie i w ten posób próbują odreagować.

    Dlaczego o tym piszę?
    Byłem świadkiem pewnego zdarzenia. W sklepie samoobsługowym, pani Kasjerka zapakowała starszej Pani emerytce zakupy (nie musiała tego robić) - nie było tego dużo. Pani "gwiazda" wzięła w swoje łapska reklamówkę za jedno ucho i potłukł sie słoiczek (strata baby, bo już było za kasą, po zapłacie). Zrobiła awanturę kasjerce, że jej źle zapakowała (sic!). Dziewczyna się popłakała.

    Przypadek drugi. 2 m-ce temu postanowiliśmy skorzystać z małżonką (9 m-c ciąży) z kasy pierszenstwa w TESCO (dla inwalidów i kobiet w ciąży), bo były duże kolejki. Był duży problem, nie chcieli przepuścić, była awantura, ze się cyt. "wpieprzamy", jeden Pan przeszedł na "Ty" i użył gróźb karalnych w stosunku do mnie.

    Niestety drogi Kolego Cichy, widzisz jak jest, masz problem. Sprzedajesz towar w dobrej cenie, dodatkowo wychodzisz przed szereg i robisz cos co powinno byc zrobione w fabryce (kontrola jakosci) i tak jest zle.

    Obiektyw, ktory kupilem od Ciebie jest bardzo dobrej jakosci, gdyby cos bylo nie tak, sprawdzilbym najpierw w wielu konfiguracjach i dopiero w momenicie niemal 100% pewnosci odeslal.

    Na moj gust trzeba odeslac klientom na ich koszt (obciazyc testemi jeszcze).

    Sam pracuje w dziale Serwisu Oprogramowania i wiem, że jesli klienta sie rozpieszcza zbytnio, wszystko robi za niego. Klient pozwala sobie na coraz wiecej, co prowadzi w koncu do powstania tzw. "kwita" na mnie.

    I jeszcze jedno: 2 klientów kupiło produkt (informatyczny). Jeden w normalnej cenie, drugi dostał prawie za darmo (podejscie marketingowe, chodziło o konkurencje). Ten co zaplacil wiecej - ceni produkt, drugi jest wiecznie niezadowolony.
    Sorki za wywód ale tak mnie jakos naszło...
    350d +kit + tamron 28-75 Speedlite 380EX

  9. #9
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2005
    Posty
    548

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez misiul
    Obiektyw, ktory kupilem od Ciebie jest bardzo dobrej jakosci, gdyby cos bylo nie tak, sprawdzilbym najpierw w wielu konfiguracjach i dopiero w momenicie niemal 100% pewnosci odeslal.
    Masz tylko 350d, jesli nie masz kolegow to nici ze sprawdzania, zreszta co Ci to da jak nie dziala z Twoja pucha, Cichy ma troche sprzetu i odwala dodatkowa robote za co chwala i dodatkowy plus w postaci wiekszej liczby klientow, mam taka nadzieje. Sek w tym ze obiektywy jak pewnie wiekszosc spraw robi sie tasmowo i mozna trafic na feralna serie .... Dodatkowy bol to bieda spoleczenstwa gdzie 1300 na szklo to nieraz powazny uszczerbek w kieszeni amatora /bo kto tamrony kupuje/ ktory wyobraza sobie ze kupil L-ke za cene malucha, a potem placz i szukanie winnego.

    Cytat Zamieszczone przez misiul
    Sam pracuje w dziale Serwisu Oprogramowania i wiem, że jesli klienta sie rozpieszcza zbytnio, wszystko robi za niego. Klient pozwala sobie na coraz wiecej, co prowadzi w koncu do powstania tzw. "kwita" na mnie.
    Hehe bez przesady, w tej materi moge cos powiedziec z drugiej strony ... kupujesz produkt softowy za 2 tys., co pare miesiecy sa upgrady za 100pln, kupic je musisz bo zmieniaja sie przepisy, jeszcze sie nie zdazylo zeby taki upgrade nie popsul czegos co bylo dobrze wczesniej ... i tak w kolko.

    Cytat Zamieszczone przez misiul
    I jeszcze jedno: 2 klientów kupiło produkt (informatyczny). Jeden w normalnej cenie, drugi dostał prawie za darmo (podejscie marketingowe, chodziło o konkurencje). Ten co zaplacil wiecej - ceni produkt, drugi jest wiecznie niezadowolony.
    Sorki za wywód ale tak mnie jakos naszło...
    Tu zgadzam sie w pelnej rociaglosci

  10. #10
    Coś już napisał Awatar misiul
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    47
    Posty
    90

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez emisiaczek
    Masz tylko 350d, jesli nie masz kolegow to nici ze sprawdzania, zreszta co Ci to da jak nie dziala z Twoja pucha, Cichy ma troche sprzetu i odwala dodatkowa robote za co chwala i dodatkowy plus w postaci wiekszej liczby klientow, mam taka nadzieje. Sek w tym ze obiektywy jak pewnie wiekszosc spraw robi sie tasmowo i mozna trafic na feralna serie .... Dodatkowy bol to bieda spoleczenstwa gdzie 1300 na szklo to nieraz powazny uszczerbek w kieszeni amatora /bo kto tamrony kupuje/ ktory wyobraza sobie ze kupil L-ke za cene malucha, a potem placz i szukanie winnego.
    Zgadza się mam 350d i zrobiłem kilka testów dla świetego spokoju. Jest ok więc nie sprawdzam dalej (bo właśnie z tą puchą są ponoć problemy). Gdyby było nie tak, sprawdziłbym u znajomego na 10d i EOS3 dla pełnej klatki.
    U mnie chodzi w "najgorszej konfiguracji" więc w lepszych powinno być tylko lepiej

    Jeśli chodzi o 350d + Tamron, to wg mnie nie ma mowy o zasadzie FF a raczej tendencji dla 28mm. Ja mam przyzwyczajenia jeszcze ze starej minolty analog 3xi (tam to dopiero był AF), przyostrzam zawsze na bliską odległość a potem jadę na cel oddalony o kilka metrów (90% skuteczności). W opisywanym przypadku ostrzenie na nieskończoność i podjazd na obiekt oddalony o kilka metrów faktycznie często kończy się FF.
    350d +kit + tamron 28-75 Speedlite 380EX

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •