LII jest baardzo ostry praktycznie w calym zakresie ogniskowych, ale na 24 mm jest wybitny. Od czasu do czasu robie sluby i inne zlecenia i nie wyobrazam juz sobie pracy bez 24-70 2.8!
LII jest baardzo ostry praktycznie w calym zakresie ogniskowych, ale na 24 mm jest wybitny. Od czasu do czasu robie sluby i inne zlecenia i nie wyobrazam juz sobie pracy bez 24-70 2.8!
5D, 2x6D, 16-35/4ISL, 20/1.4A, 24-70/2.8LII, 24-85/3.5-4.5, 50/1.4, 50/1.8STM, 55/1.8, 85/1.8, 135/2L, 200/2.8LII, 70-300 4-5.6II, 100-300/5.6L, 400/5.6L
600EX-RT, 430EXII, 568EXII
CX241, i1DisplayPro, L850, SC-P600
Z mojego diświadczenia, tylko z obiektywami systemowymi i tylko nowymi, jest właśnie tak, że jak nie trafia na różnych puszkach a inne szkła trafiają, to jest coś nieodwracalnie spaprane w obiektywie i nic mu nie pomoże. Nigdy nie udało mi się skalibrować w serwisie niecelnego szkła. Mikrokalibrację w 6d nam ciągle na zero. Niewykluczone, że z Sigmami/Tamronami jest inaczej i potrzeba kalibrowania dockiem jest dla nich normalna. Może Canon ma w body jakieś tajne kody korekcyjne dla swoich szkieł.
Pewnie są przypadki, że serwis skalibruje zestaw, ale nie bez powodu zawsze nalega, żeby przysłać razem z body. Ja nie mam podstaw, żeby wierzyć w kalibrację przez Canona samych szkieł.
Według lensrentals w 24-70/2.8 wersji oryginalnej coś w napędzie się w końcu niechybnie zużywa i zaczyna być niecelny. Amator może nigdy tego nie doświadczyć, ale to jest szkło ciężkiego kalibru typowo profesjonalne i często intensywnie używane.
I don't always shoot wide angle zooms, but when I do, I prefer the 16-35 f/4 IS.
Ja jestem BARDZO zadowolony z mojego C24-70II. Nie miałem do tej pory problemu z zadnym szkłem canona a kilka ich przerobiłem. Z drugiej strony miałem problem z każdą sigmą a ich też troche przerobiłem... dla mnie werdykt jest oczywisty, chociaż tej konkretnej jak i zresztą tamrona w ręku nie miałem. Wolałbym jednak nie ryzykować kolejny raz.
Nie jestem fanem, ani użytkownikiem tego typu szkieł więc się wypowiem :-) W przypadku omawianego zakresu Canon ma bardzo dobry obiektyw i przedewszystkim bezproblemowy. Natomiast kwestią indywidualną jest to, czy ktoś zdecyduje się za to zapłacić. Omawiane obiektywy firm trzecich na pewno nie są złe.
Ja również wychodzę ze szkieł niesystemowych. Miałem praktycznie całą serię ART, został mi jeszcze 20 ART do sprzedania. Robie głównie śluby i po kilku latach wiem czego konkretnie potrzebuje. Dla mnie w zupełności wystarczy Canon 35 IS zamiast Sigmy ART 35 która na jednym body chodziła inaczej jak na drugim, perfekcyjny ART 85 który na F1.4 zabijał ostrością niestety zabijał również wagą - a na ślubie w zupełności wystarczy Canonowskie 85 1.8 którego w razie uszkodzenia nie szkoda. Została Canonowa 135L bo ją lubię i się przydaje na plenerach, dokupiłem Canona 24-70L 2.8 II dla własnej wygody jak nie będzie mi się chciało przepinać szkieł. W torbie leży wydmuszka Canona 50 STM jakby wszystkie inne szkła nawaliłySigma ART 20 to szkło bardzo nietypowe, niby fajne, ale po roku człowiek się zastanawia, czy jest mi ona w zasadzie potrzebne i niezastąpione? Jego miejsce zastąpi Canon 16-35 IS - tak, jest ciemny, ale będzie i tak wykorzystywany bardzo rzadko do pokazania całej scenerii, gdzie i tak bym przymykał przesłonę. Nie oszukujmy się, reportaż ślubny to głównie ogniskowe 35 i 85, ewentualnie 24-70
Moim zdaniem płacić za 24-70 Sigmy lub Tamrona niewiele mniej jak za szkło systemowe nie ma sensu. Tym bardziej że są to nowe konstrukcje i nie wiadomo jakie wady będą wychodziły po 1-2 latach eksploatacji. Canona 24-70II jest już 5 lat na rynku i w zasadzie wiadomo czego się po nim spodziewać. Poza tym po 3-4 latach użytkowania szkło Canona myślę że będzie łatwiej sprzedać za godziwe pieniądze![]()
Jak i tak przymykasz to ja bym brał 24-70 F4 IS, miałem to szkło ten sezon, naprawdę przyzwoite, całkiem niezła funkcja makro, lekka konstrukcja. Sprzedałem i kupiłem 24-70L 2.8 II ze względu że potrzebowałem więcej światła, jak by nie to to nawet bym nie myślał o zamianie.
Canon EOS R, Canon 6D, 14mm 2.8, C35L, C24-70L 2.8 II, C135L, 4x600RT, adapter RT-EF
Mała dygresja. Jeżeli jakość obrazka nie jest aż tak ważna, a wielu jak nie większość użytkowników nie widzi różnic między zdjęciami z różnych obiektywów, warto wziąć pod uwagę przy kupnie również samą ich budowę. Canony w wersji I i II różnią się sposobem mocowania osłony przeciwsłonecznej. W I mocuje się ją do korpusu obiektywu i przednia soczewka która wysuwa się jest "chroniona" tulipanem, w wersji II osłona jest mocowana to wysuwanego tubusu. Ma to znaczenie w sytuacji gdy obiektyw pracuje w terenie u fotoreportera lub niedbałego fotografa. Pyknięcie czy uderzenie w wysunięty tubus może się źle skończyć.
Co do samego przymykania. Moim zdaniem jeżeli stać kogoś to warto brać wersję jaśniejszą. 2.8 zawsze da się przymknąć do 4.0 zyskując nieco na ostrości, a nigdy nie wiadomo kiedy przyda się światło. Na 20 przypadków 21-wszy może być tym gdy będzie potrzebna mała płaszczyzna ostrości lub nie będzie się chciało/mogło zastosować większego ISO.
Kilka lat lat temu stałem przed takim dylematem, "systemówka", czy "ostry kundelek". Wybrałem C24-70 2.8 mkII. Teraz konkurencja jest większa, ale ja bym ponownie kupił Canona. Po roku rozciągnął się pierścień sterowania ogniskową. Chcieli naprawić w ramach gwarancji, ale żądali przesłania szkiełka. Zapłaciłem trochę ponad 100PLN i sam wymieniłem. Moja opinia jest taka, jeśli masz kasę kup systemówkę, jeśli nie, to zamienniki są na prawdę godne uwagi.
--- Kolejny post ---
natomiast wersja f4.0, to już inny poziom i nie ma sensu porównywać z f2.8. Mam C70-200 f4, fajne, ale ciemnica, która znacznie ogranicza możliwości.
C5DmkIV, C G5X II, C30, CA-1, FujiFilm X-T5, Sigma(X Mount) 10-18 2.8 DC DN, C50 1.8FD, C24-70 2.8IIL, C40 2.8, C 50 1.2L, C50 1.8II, C50 1.8STM, C135 2L
Jeśli ktoś bardzo potrzebuje światła i ostrości i nie boi się dużej wagi to może lepiej pomyśleć o 4 stałkami? ;-)
C5DmkIV, C G5X II, C30, CA-1, FujiFilm X-T5, Sigma(X Mount) 10-18 2.8 DC DN, C50 1.8FD, C24-70 2.8IIL, C40 2.8, C 50 1.2L, C50 1.8II, C50 1.8STM, C135 2L