Dobra, przespałem się i chwilowo trochę ochłonąłem. Żeby było ciekawiej to na tym forum bardziej mnie zachęcono do zmiany niż na konkurencyjnym żółtym. Tam ogólnie stwierdzili, że przejście na D750 to głupota, że cofanie się w rozwoju sprzętowym, że zejście na niższą półkę sprzętu.
Stwierdziłem, że jeżeli nie będę miał nagłego nawrotu choroby, to lepiej będzie zainwestować w zapasowe body (6D) i 35mm 1.4. Do nauki i może przy takim świetle będę miał mniej do czynienia z suwakiem od shadows. Obecnie najniżej to f2.8.
W ogóle to jakoś ludzie dawali radę robić mega zdjęcia pierwszym 5D. Nie do wiary..
Popatrzyłem też trochę bardziej na 5DIV jako naturalny następca mojej piątki (kiedyś) i w sumie to trochę tam poprawili sprawę. Lekko ale zawsze coś.
Tutaj można to fajnie porównać z Nikonem i Sony na przykład.