serwis cię naciąga. Jeżeli wyjąłeś baterię od razu i nie próbowałeś włączać aparatu, to powinno się udać uratować (jak słodka woda) - zadzwoń do Bykowskiego z Czerniakowskiej - podobna akcja u niego kosztowała ok. 1500 zł....
serwis cię naciąga. Jeżeli wyjąłeś baterię od razu i nie próbowałeś włączać aparatu, to powinno się udać uratować (jak słodka woda) - zadzwoń do Bykowskiego z Czerniakowskiej - podobna akcja u niego kosztowała ok. 1500 zł....
-C
EOS R5+kilka szkiełek Canona