Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Wątek: Relacja z mini zlotu CB nad Biebrzą

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Thumbs up Relacja z mini zlotu CB nad Biebrzą

    Co prawda jest to już tylko relacja, bo spotkanie sie odbyło, niemniej jednak mam nadzieję, że mini relacja was zainteresuje, może ubawi i zachęci do wyjazdu na focenie w te wspaniałe rejony.

    No dobra zaczynamy
    Od soboty 30.04.06 do środy 03.05.06 przebywałem nad Biebrzą, gdzie miałem przyjemność spotkać się z forumowymi kolegami Tomkiem Golińskim, Metusem, Pawelsanem. Ja byłem z żoną a Tomek z dziewczyną.

    Oto zespół bojowy przemierzający bajora niedaleko Goniądza:
    Od lewej Tomek, Metus i moja druga połowa. Proszę zwrócić uwagę na nietypowe wyposarzenie moderatora...

    .. które zmusiło Metusa do takich poświęceń..
    Nie rozumiałem co powodowało Metusem, ale niewątpliwie Tomek ma w pewnych kręgach autorytet (albo miał - do publikacji tego zdjęcia ).


    Kiedy ja fotografowałem ptaki, inni fotografowali co popadnie :-o


    ..a to również dlatego, że taktyka Tomka spaliła na panewce - ptaki nie dały się nabrać i nie uwierzyły, że jest bocianem - choć sadził równie imponujące i desperackie susy

    za to zastosowanie profesjonalnych rozwiązań przyniosło oczekiwane efekty (patrz do mojej galerii na forum 8) )

    choć Tomkowi ze zdumienia aż włosy stawały dęba (w tle bagno jakby ktoś się interesował)



    Mini zlot był bardzo udany, również fotograficznie, a to między innymi dlatego, ze większość zdjęć była dublowana (na wszelki wypadek). Na załączonym obrazku Pawelsan dubluje fotkę Tomka, który się boi o jakość swojego zooma, nawet na F10 Wiadomo, 400/5.6 L to odpowiedni sprzęt, i w dodatku kosztuje tylko 4k PLN .. (to do moda )

    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz Golinski
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    46
    Posty
    8 623

    Domyślnie

    Moje obuwie to nic przy skarpetkach Kuby:
    czy jego kostiumie


    Trzeba przyznać, że zabawa była przednia, niektórym nawet śmieszne zdjęcia wychodziły


    Kuba za to miał pewność, że mu ręce do obiektywu nie przymarzną


    Kuby żona mniej zainteresowana niesłychaną pełną dziurą patrzyła na nas pobłażliwie


    Grunt to uszczelnienia

    i dobre maskowanie


    Parę niepodlinkowanych fotek jeszcze tu, a tu efekt współpracy aparatowo-szklanej Kuby z Metusem.
    30D | 85/1.8 | 135/2 | 70-200/4 | T17-50/2.8 | 100-300/4.5-5.6 | 50/1.4 | 650 | 430EX | Sherpa 600r
    Zdjęcia - Iran, folk, jazz, wątek galeriowy


    FoFot.pl
    Canon IRC

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    Wszyskie zdjęcia do tego "reportażu" robione przeze mnie można obejrzec TUTAJ.

    Było naprawdę miło, no i do tego te rewelacyjne tereny do fotografii przyrodniczej, które po raz kolejny mnie olśniły. Byłem za to pierwszy raz wiosną i potwierdzam opinię, że jest to najlepszy czas do focenia na bagnach. Spróbujcie.
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar Jac
    Dołączył
    Nov 2004
    Miasto
    W-wa/Bielany
    Posty
    4 813

    Domyślnie

    Wiadac ze sie dobrze bawiliscie, super relacja i super zdjecia macie z tego plenerku... milo sie czyta fajnie oglada ;-), no i jednak widac kto byl najlepiej przygotowany.... oczywiscie Tomasz, nikt przeciez nie mail osobistego tragarza

  5. #5
    Coś już napisał Awatar amperior
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    44
    Posty
    80

    Domyślnie

    Łooo, ja tez bylem z zona w tych rejonach o tej porze
    A to pewnie wy tyle halasu wydawaliscie ze zdecydowalismy sie pojsc w druga strone rzeki ;-)
    EOS 5Dkm3; EOS 50E; Canon 17-40L f4; Canon 100-400L; Canon 50/1,8; Canon 28-80 f3,5-5,6 IV; Carl Zeiss Jenna - Sonnar 135 f3,5 MC; Polar Hoya HMC i kilka roznych UV;

  6. #6
    Coś już napisał Awatar Trzaska
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Warszawa/Białystok
    Wiek
    48
    Posty
    86

    Domyślnie

    My wybraliśmy się tam tuż po wielkanocy. To co mnie dziwi na Waszych zdjęciach to brak statywów, czy choćby monopodów. Jak przy obiektywach od 300 mm wzwyż udało się Wam robić nieporuszone zdjęcia? Ja miałam 300x1,4 i niestety wszystko latało jak dziadowski bicz mimo monopodu... a ptak (nawet taki siedzacy ;-)) w ciagu ułamka sekundy przemieszczał się z jednego punktu autofocusa w całkowicie inny...
    Czy lecącego ptaka najpierw "łapiecie" w stosunkowo szerokiem kadrze, i potem zawężacie kadr? Te bestie są oczywiście nieprzewidywalne jeśli chodzi o kierunek lotu za sekundę ... wiec servo jest o kant obić, aparat gubi ptaka z punktu autofokusa i wariuje na jednolitym niebie...I po ptakach :-) Jak sobie z tym radzicie? Czy coś robię z gruntu nie tak?

    Gdzie mieliście bazę wypadową, czy też może był to wyjazd jednodniowy? Kiedyś był już pomysł wypadu z CB nad Biebrze, ale się rozmył... Miejsce faktycznie idealne i można się wiele nauczyć (pokory też :-)).

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz Golinski
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    46
    Posty
    8 623

    Domyślnie

    Statywy i monopody były: w samochodzie Ale czasem ich używaliśmy. Ciężko było robić z ręki i mi raczej nie udawało się robić nieporuszonych zdjęć A i statyw niewiele pomoże, jak ptak szybko się porusza...

    Ja nie staram się łapać ptaków na szerokim kącie, jakoś mi to wychodziło od razu na 300mm. Kuba nawet nie mógł bo ma stałkę A servo u siebie nie mam

    Kuba miał bazę wypadową w Osowcu, a ja w domu.

    Jest wstępny plan kolejnego wypadu nad Biebrze, ale to zależy bardziej od Kuby, bo on ma dalej. Mówił coś o okolicy Bożego Ciała.
    30D | 85/1.8 | 135/2 | 70-200/4 | T17-50/2.8 | 100-300/4.5-5.6 | 50/1.4 | 650 | 430EX | Sherpa 600r
    Zdjęcia - Iran, folk, jazz, wątek galeriowy


    FoFot.pl
    Canon IRC

  8. #8
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Trzaska
    Czy lecącego ptaka najpierw "łapiecie" w stosunkowo szerokiem kadrze, i potem zawężacie kadr? Te bestie są oczywiście nieprzewidywalne jeśli chodzi o kierunek lotu za sekundę ... wiec servo jest o kant obić, aparat gubi ptaka z punktu autofokusa i wariuje na jednolitym niebie...I po ptakach :-) Jak sobie z tym radzicie? Czy coś robię z gruntu nie tak?
    Podepne sie do watku bo ja to robie tak... lewe oko otwarte namierza ptaka a prawe tak samo namierza tyle ze juz 'ciasniejszym' kadrem - jakos potrafie patrzec obydwoma na raz mimo ze w kazdym oku inny kat widzenia i zgrac ze soba tak by lufa namierzyc.
    AF w Servo i przy wlaczonych wszystkich punktach bez problemu nadaza, wiekszy problem przy co ruchliwszych paskudach to ucieczka z kadru niz zgubienie autofocusa, i wtedy znowu drugie oko otwarte sie przydaje do ponownego namierzenia celu. No ale dopiero kilka razy probowalem i jeszcze nie mam zadowalajacych mnie pstrykow ptakow w locie wiec nie pokaze.
    Zamierzam niedlugo nad Wisla znowu pocwiczyc. Jeszcze nie wiem czy okolice mostu Grota czy cypel Czerniakowski.

  9. #9
    Coś już napisał Awatar amperior
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    44
    Posty
    80

    Domyślnie

    Hmm, ja przewaznie siadam i czekam
    Widze, ze cos leci - namierzam i sledze
    Jak ptak jest juz bardzo blisko to potrzebne sa zdecydowane kroki (pstrykniecia) gdyz kazda kolejna chwila powoduje utrate mozliwosci wykonania zdjecia z powodu ucieczki ptaka

    Statyw? Heh, prawda jest taka, ze na ptaki w locie nie nie przyda (chyba ze wolne ptaki lecace w jednym kierunku). W takich momentach IS sie przydaje. Ze statywem mozna raczej stac zakamuflowanym i czekac, nie ma za bardzo lazenia. Z monopodem latwiej ale tez ciezko na czworaka podchodzic do ptakow i pozniej go uzyc. Tak wiec jak zauwazyles robienie ptaszkow to naprawde trudne zadanie ale dasz rade ;-)
    EOS 5Dkm3; EOS 50E; Canon 17-40L f4; Canon 100-400L; Canon 50/1,8; Canon 28-80 f3,5-5,6 IV; Carl Zeiss Jenna - Sonnar 135 f3,5 MC; Polar Hoya HMC i kilka roznych UV;

  10. #10
    Coś już napisał Awatar Trzaska
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Warszawa/Białystok
    Wiek
    48
    Posty
    86

    Domyślnie

    Dzięki wszystkim za uwagi,
    Mi niestety kadrowanie od razu na 300x1,4 - jeszcze nie wychodzi, gdy ptak jest w locie... Pozazdrościć, Tomaszu.
    Vitez - wypróbuje tę metodę rozstrojenia gałek ocznych w najbliższy weekend :-) Zobaczymy ...

    Cytat Zamieszczone przez amperior
    Hmm, ja przewaznie siadam i czekam
    Widze, ze cos leci - namierzam i sledze
    Własnie o szczegóły tego mi chodziło - mi często gęsto po zawężeniu kadru i nawet zrobieniu jakiegos zdjęcia ptak gwałtownie zmieniając kierunek lotu znika z punktu autofocusa albo i z kadru - pytanie jak sobie z czyms takim radzicie? Chyba ze jesteście w stanie przewidzieć gdzie skręci...
    Zazwyczaj wtedy autofocus głupieje, a ja zamiast robic zdjecia słucham odgłosu wariującego silnika...
    No i wtedy
    Cytat Zamieszczone przez amperior
    Jak ptak jest juz bardzo blisko to potrzebne sa zdecydowane kroki (pstrykniecia) gdyz kazda kolejna chwila powoduje utrate mozliwosci wykonania zdjecia z powodu ucieczki ptaka

    Statyw? Heh, prawda jest taka, ze na ptaki w locie nie nie przyda (chyba ze wolne ptaki lecace w jednym kierunku). W takich momentach IS sie przydaje. Ze statywem mozna raczej stac zakamuflowanym i czekac, nie ma za bardzo lazenia. Z monopodem latwiej ale tez ciezko na czworaka podchodzic do ptakow i pozniej go uzyc. Tak wiec jak zauwazyles robienie ptaszkow to naprawde trudne zadanie ale dasz rade ;-)
    Tak, zauważyłam :-)
    Oczywiście statyw na te siedzące, łażace ewentualnie sobie spokojnie... Ale wychodząc w teren nie wiem koniecznie czy trafi mi sie lecący czy siedzący :-) Wniosek - powinnam wyjść objuczona jak osioł, i najlepiej jeszcze z tym wszystkim nie zwracam na siebie uwagi zwierzatek :-)
    Faktycznie, to nie łatwe, ale wyjątkowo przyjemne, w szczegolności ze trzeba sie nieraz trochę nalazic i namoknac.

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •