Mnie zawsze się kojarzyło,że dobry aparat powinien swoje ważyć.Myślałem,że to tak jak z bronią

Musi pewnie leżeć w dłoni gotowa do celnego strzału

Waga to pewnie indywidualna sprawa każdego.
Chyba już wybrałem...prawie.Wezmę jej 450D na początek.Jak się nie zniechęci i jej nie przejdzie to będziemy się Was radzić za rok,czy dwa na co wymienić

A jak jej przejdzie,to ja się sam chętnie pobawie

Kolega r_m mnie chyba przekonał.Trzeba zacząć niżej,żeby można było powoli awansować.
A może ktoś z Was ma jakąś fajną 450d na sprzedaż?