Kingsajz - jeden z moich ulubionych filmów Chyba jestem takim Paragrafem. Naprawdę mi się tu podoba (ludzie, przyroda) i wolę próbować coś zmienić, lub choć robić swoje niż wyjechać. A już taka desperacja jak zrzekanie się obywatelstwa czy zwracanie dowodu osobistego z powodu jakiegoś przetasowania u władzy jest mi zupełnie obca. Mieliśmy postpeerelowskich ministrów i jakoś żyjemy

A, że bywa tu ciężko (finansowo) i na ulicy czasem sporo nieżyczliwości to inna rzecz. Ludzie są różni. W każdym kraju, państwie, narodzie.

"Ale nawet wtedy nie chciałbym być duży"