juz mowie: w wypowiedziach kotleciarzy nawet przy 1/20 sekundy maja wszystko ostre, tak dobra reka. niektorzy nawet i 1/5 sekundy "wciagna"...
na faktycznych zdjeciach (teraz juz wszystkich fotografow zbiorczo): bez stabilizacji 85mm i FF 20~22Mpix maksimum 1/160s (maksimum w sensie - najdluzszy czas) zeby odsetek poruszonych fot byl minimalny. ponizej tego ryzyko wzrasta. od 1/100 w dol nieakceptowalne (nie dotyczy standardow kotleciarskich).
ale od szarpniecia stabilizacji (tzn. ktos robi zdjecie ulamek sekundy po wystartowaniu VC), czy od samego faktu stabilizacji (czyli jak zyroskop juz dostateczna chwilke popracowal) ???