Mam takie pytanie do bardziej doświadczonych i mądrzejszych ode mnie, chociaż wiem, że bezpośrednio nie odpowiecie na moje pytanie, ale zawsze może jakaś porada naprowadzi mnie na jakiś kierunek / pomysł.

Mianowicie, mam jakiś taki pociąg do fotografii, zawsze mi się podobały jakieś zdjęcia i byłem ciekaw jak to się robi. Technicznie lubię się bawić tym całym sprzętem, obróbką itd. Ale jak już wychodzę z aparatem, to jakoś nie umiem robić zdjęć, nie mam pomysłu co fotografować, jak już coś zrobię, to tak bardzo odbiega od mojego wyobrażenia, że często rzucam aparat w kąt i po 2 miesiącach znów mam nawrót. W sumie tak walczę już jakieś paręnaście miesięcy.

Nie wiem czy w czymś robię błąd? Ogólnie nie wiem czy nie mam tego czegoś co pozwoli mi robić zdjęcia trochę lepsze niż to co potrafi każdy zrobić w trybie auto. Staram się inspirować innymi zdjęciami, brać pomysły, ale no jakoś nie wychodzi.

Może jak ktoś miał podobnie lub wie o czym mówię i ma jakiś pomysł, to się podzieli ze mną? Będę bardzo wdzięczny!