Co do kita, jego odpornosc mechaniczna zadziwila mnie; podczas moich wedrowek po gorach spadlem na skaly i to tak nieszczesliwie, ze obiektywem na kamien. Plastik pekl na pol(ta czesc, ktora sie kreci ustawiajac ostrosc), obiektyw stal sie pelnym manualem (AF zdechl).
Ale obiektyw dziala! Co prawda nie ma juz autofokusa, ale nie zauwazylem jakichs roznic :P w dzialaniu tego szkla
Pewnie do czasu, kiedy srodek zapelni sie syfem przedostajacym sie przez szczeline...
Prawda jest jednak, ze nie kupilbym go ponownie- wole Sigme 18- 50 f2.8