Na początku swojej przygody ze ślubami miałem problem z akumulatorkiem nieoryginalnym. Podobnie jak kolega @r_m. Strzelił może 30 zdjęć nagle aparat martwy. Od tej pory mam tylko oryginały.
Zawiodła mnie raz również sigma 20mm Art :O zawsze działała perfekcyjnie a któregoś razu w baardzo ważnym momencie zawiesił się AF. Myślałem, że zdjęcia robię ostre bo potwierdzenie migało normalnie ale silniczek stał w miejscu. Okazało się, że wszystkie zdjęcia nieostre i to mocno. Podejrzewam, że to wina pogody. Mocno padało i mogła kropla deszczu dostać się na styki... Po ponownym zamontowaniu obiektywu wszystko wróciło do normy i się już nie powtórzyło. Także nawet sprzęt z najwyższej półki przy niefortunnych zbiegach okoliczności może zawieść...
Trzeba być czujnym i jednak co jakiś czas zerkać na ekran aparatu czy wszystko ze zdjęciami OK...