Twierdzenie, że bezlusterkowce wyprą lustrzanki jest już bliskie fanatyzmu...Może za kilkanaście lat coś się zmieni, chociaż wątpię.
Spora część osób zapomina chyba, że bezlusterkowce i lustra to zupełnie inne aparaty i stawianie ich na równi nie jest logiczne.
Owszem, można porównywać, ale...jedne i drugie mają służyć do robienia zdjęć...podobno.
Jedyne prawdziwe stwierdzenie na rok 2017 to takie, że Sony zdominowało rynek segmentu aparatów bezlusterkowych. Obok nich są oczywiście Olympus, Fuji i Leica. Ale co jak co, Canon i Nikon w tej kategorii nie istnieje. Nie zmienia to faktu, że rynek lustrzanek ma się całkiem dobrze i pojawienie się bezlusterkowców znacznie tego segmentu nie zmieni.