Wg mnie narzedzie sluzy do wykonania czegos. A nie tylko do zarabiania.Zamieszczone przez Czacha
Czy to ze przybijam sobie polke w domu mlotkiem i na tym nie zarabiam juz znaczy ze nie moge tego mlotka nazwac narzedziem?
Na sluchaniu muzyki raczej nie da sie zarobic, a nadal nazwalbym sprzet grajacy narzedziem do odtwarzania muzyki.
No i hobby - np rysownik amator, siedzacy sobie wparku czy gdzies, rysujacy swoje wizje i chowajacy je do szuflady - nazbiera z kieszonkowego na dobre olowki... rowniez nie moze je nazwac narzedziami swojego hobby bo chowa efekty swojego hobby do szuflady a nie sprzedaje?
W takim wlasnie sensie - aparat to dla mnie narzedzie do wykonywania hobby, a nie do zarabiania.