Cześć, rok temu kupiłam 40 mm 2.8. Na co dzień żyję z robienia zdjęć, korzystam z 5d mk2 i 50 1.2, 135 2.0 i 28 1.8. Nigdy nie miała problemów ze sprzętem.
Kupiłam 40 2.8 bo potrzebowałam czegoś lekkiego i w miarę uniwersalnego na wypady z dziećmi w góry. Pierwsze wyjście z 40 2.8 było w Tatrach. Robiłam zdjęcia jak zawsze gdy nagle w połowie wyjazdu aparat przestał reagować. Przyjechałam do domu zdjęcia na karcie były, oddałam body do serwisu stwierdzili jakiś problem z lustrem, naprawili za 700 pln.
Pojechałam drugi raz w góry, wszystko ok.
Dziś znowu wróciłam z gór. Niestety karta pamięci uszkodzona. Nie da się jej sformatować ani odczytać zdjęć. Tydzień temu robiłam jeszcze zdjęcia na 135 2.0 i wszystko było ok. Karta CF Lexar Professional 400x 16GB.
I moje pytanie: czy możliwe jest aby opisane wyżej usterki były spowodowane wadliwym obiektywem 40 2.8 ? Czy jest sens oddać go na Żytnią? Obiektyw jest chyba jeszcze na gwarancji. Podejrzewam jednak, że kolejna usterka z tym samym obiektywem to nie przypadek.
Będę wdzięczna za jakiekolwiek podpowiedzi![]()