Ja myślę, że dziecko, to raczej to co masz (50/1.8) bo w przeciwnym wypadku raz, że przerysujesz, dwa dziecko łapką usmaruje ci obiektyw. To się nazywa "dystans do fotografowanej osoby"
Moim zdaniem najpierw plan, później zakupy. Jeśli nie ma "zleceniodawcy", a zdjęcia wakacyjne trafiają na fotobloga, to Sigma 18-200mm f/3.5-6.3 DC Macro OS HSM może być na stałe przyklejona do puszki. Chyba, że masz więcej pieniędzy, to Canon EF-S 18-200mm f/3.5-5.6 IS. Naprawdę trudno doradzać osobie, która nie specjalizuje się w swojej pracy, a fotografię traktuje hobbystycznie. Chcesz mieć dużo szkieł, bawić się ich wymianą, czy po prostu chciałbyś mieć dobre zdjęcia? Otwórz kolejne piwo i przemyśl, czym dla ciebie jest robienie zdjęć i ile możesz na fotografię nie tylko pieniędzy poświęcić.