Ściągnąłem oba RAWy i odnoszę wrażenie, że autor zamiast robić zdjęcia w terenie ogląda zdjęcia karteczek w przybliżeniu 100%. Fakt, pierwsze zdjęcie nie jest jakoś super ostre ale może być tego wiele powodów włącznie z tym, że dziura jest domknięta. Ostatnie zdjęcia linijek są ostre i bez wad, a autor dopatruje się jakiejś przerażającej aberracji chromatycznej na zdjęciu na którym jej nie ma lub jest znikoma. To chyba jakaś odmiana hipochondrii optycznej...

Serio, radzę wyjść na miasto, ustawić przysłonę na 2.8, czas krótszy niż 1/200s i porobić trochę zdjęć obiektów o dużym kontraście i najlepiej po kilka tego samego z rozostrzeniem i ponownym ostawieniem ostrości. Dopiero wtedy będzie można coś powiedzieć.