ludzie znaleźli w pliku w powiększeniu 200% przy wyciąganiu z cieni w niektórych miejscach obrazu jakieś wady, wygląda podobnie jak banding. Daje się to czasami tylko znaleźć. Jedni nad tym przechodza do porządku dziennego, bo tego w normalnych zastosowaniach (i normalnych wielkościach wydruku) nie będzie widać, a drudzy biją pianę. Norma, jak to na forach