Przecież napisałem niedawno, że za chwilę lustrzanka (np. 5d) będzie lekkim kompaktowym body wobec bezlustra. Tym samym moje dylematy nt. lekkiego sprzetu w podróży odchodzą w niebyt. To tak samo jak z analogami versus cyfra - nawet największe body analogowe stało się leciutkim wobec cyfrowych kropów.