No i nie wykastrowali go z joysticka Af, by później wprowadzić w 3 wersji ...propsy za górny wyświetlacz. Ciekawe czy mały paluszek będzie dyndał pod puchą, czy już nie będzie
![]()
No i nie wykastrowali go z joysticka Af, by później wprowadzić w 3 wersji ...propsy za górny wyświetlacz. Ciekawe czy mały paluszek będzie dyndał pod puchą, czy już nie będzie
![]()
Właśnie nie, podczas pracy często poprostu się nie zerka na główny ekran. Aparat na statywie i szybki podgląd na ustawienia jest ok. Prądu je tyle co nic - same zalety.
Ciekawe czy wprowadzą radio w lampach i trigger z prawdziwego zdarzenia.
Jak na razie Sony i Nikon posiadają radio ale to raczej protezy a nie pełnoprawny system jak w Canonie. Profoto i chińczyków nie liczę
Za to Canon wprowadzi joya w mk3![]()
Ostatnio edytowane przez zdebik ; 22-08-2018 o 13:48
Dla mnie subiektywnie plusy po obejrzeniu zdjęć:
ekranik na górze
odchylany a nie gibany lcd
dobry back buttom af
chyba fajna regulacja dioptrii w wizjerze
przełącznik foto/video w wajsze
minusy:
przyciski funkcyjne z przodu
korekta ekspozycji jak mniemam pod przyciskiem niestety (być może do przekonfigurowania)
Fajny aparat podobnie jak A73 czy fuji X-H1 czy panas g9 itp. Nie ma tu nic odkrywczego czy przełomowego. Typowy dobrze skonstruowany aparat podobnie jak inne wyższe modele konkurencji.
KAWAŁEK MOJEGO ŚWIATA - http://bodak.manifo.com
Kurcze, skąd wy to wszystko wiecie? Ze zdjęć?A jeszcze wyżej czytam u innego użytkownika, że Canon będzie miał pewnie gorszy AF. Jaki AF będzie mieć Canon, to mniej więcej wiem, ale o Nikonie zupełnie nic.
--- Kolejny post ---
Jeśli Nikon dobrze to przemyślał, to ten wyświetlacz mógłby być rewelacją. Dlaczego? W moim Sony zawsze żre prąd matryca i EVF albo LCD. Innej możliwości nie ma. Taki wyświetlacz o góry korpusu mógłby pokazywać aktualne parametry aparatu, a cała reszta mogłaby być wyłączona (!) i nie zużywać prądu (oczywiście nie działałby np. pomiar/drabinka, ale nie o to chodzi). EVF byłby aktywowany czujnikiem, a LCD na życzenie.
I jeszcze na koniec po co Nikon zrobił nowy bagnet:
1. Żeby móc wstawić sensor o innych rozmiarach/proporcjach.
2. Żeby móc zrobić hiperjasne szkła np. f/0.95.
3. Żeby móc aktualizować firmware obiektywów bez wysyłania do serwisu.
4. Żeby móc czytać profile z obiektywów.
Nie twierdzę, że zrealizuje wszystkie pkt od 1-4, ale za to mam nadzieję, że Canon dopisze do nich jeszcze kilka innych wprowadzając ewentualny nowy bagnet.
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 22-08-2018 o 14:03
Ja lubię gorny lcd ale to przyzwyczajenie lustrzankowe. Im dłużej pracujesz z ml tym więcej korzystasz z lv ... co mnie mocno zaskoczyło z samym sobą ;-) I wtedy ten lcd rzeczywiście staje się dopieszczaczem bo i tak masz włączony lv. Jeśli nie LV to w wizjerze wszystko widzisz - parametry i menu. Więc nawet fotografując przez wizjer masz możliwośc dokonania 100% regulacji bez odrywania oka od wizjera. Aby skorzystać z małego lcd musisz oderwac oko od wizjera ale ten lcd i tak w porównaniu z wizjerem będzie miał ograniczoną funkcjonalność. To jest jedna z różnic evf - ovf. W tym drugim ekranik górny w wielu przypadkach był konieczny a w evf może być ale może go nie być bo wszystko ogarniesz w wizjerze. Oczywiście lepiej mieć wybór niż nie mieć![]()
KAWAŁEK MOJEGO ŚWIATA - http://bodak.manifo.com
x pro2/ 23/ 56/10-24/
Chodzi mi o sytuację, gdy włączony aparat wisi na pasku lub stoi na statywie. Nie patrzę ani w EVF ani na tylny LCD. A prąd płynie... Taki wyświetlacz na górze nie zużywa praktycznie prądu. Mogę sprawdzić/zmienić parametry obserwując plener okiem, a nie aparatem. Nie potrzebuję pracującej matrycy i EVF.
W taki sposób przynajmniej ja korzystam z górnego wyświetlacza w lustrzance. Przecież w OVF też mam wyświetlone wszystkie potrzebne parametry, więc nie muszę odrywać oka.
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 22-08-2018 o 14:12
Czyli co? Wracamy do normalności. Nikon (i miejmy nadzieję Canon) zajmą się produkcją aparatów fotograficznych, a sony jak zawsze zakończy swą krótką historię i marzenia o rynku fotografii z wyższej niż kompakt półki na rzecz kamer video z funkcją fotografowania? To ciekawe, że już po samych zdjęciach ML Nikon widać jak niedorobione mogły być produkty typu a7 w zakresie samego body (bo o braku systemu szkieł nie wspominam). Ale z drugiej strony to dobrze, bo za kilka miesięcy takie a7r3 będzie w wyprzedaży można dostać za 5.000 pln, a zawsze to na rower nieco lepsze niż rx100.
OK. Prawda jest taka, że zabawa na rynku ML się skończyła i trzeba czekać na ruch Canona.
z7 45.7mpx z6 24.5 mpix pięciosiowa stabilizacja i 493 lub 273 (z6) punkty af, w lepszym bazowe 64ISO, 9 lub 12 (z6) fps waga 675g 4K -30fps (pytanie jaki jest crop na 4k)
To nie jest żadne ble ble ble, tylko zwykła prosta sprawa której nie możesz/nie chcesz przyjąć do wiadomości.
Jak myślisz, dlaczego Nikon z miejsca zapowiedział coś takiego jak Z-Noct-Nikkor 58mm f/0.95?
Odpowiedź jest bardzo prosta: bo może; w końcu pozbyli się ograniczenia które ciążyło na nich od lat, czyli małej średnicy bagnetu F zaprojektowanego w latach 50tych ubiegłego wieku.
Większa średnica bagnetu daje większe możliwości i swobodę w kwestii projektowania jasnej optyki (szczególnie szerokich kątów) i jest to sprawa znana od dawna.
Oczywiście, średnica bagnetu systemu E jest wystarczająca do 3/4 zastosowań i większość użytkowników SONY nigdy nie będzie miało z tym problemu.
Problem pojawi się w momencie gdy SONY zapragnie wypuścić ultrajasne obiektywy które pewnie kupi 5 osób na krzyż, ale mają tę zaletę że podnoszą prestiż marki.
Oczywiście da się to zrobić zwiększając rozmiary szkła (przednia soczewka) a tym samym jego masę, odsadzając nieco obiektyw od bagnetu (wciąż za duża soczewka by zmieścić ją w małą dziurę E)
ale wciąż pozostaje pytanie o jakość oraz rozmiary szkła, które niestety musi tym samym urosnąć - cudów nie ma.
Oczywiście większa średnica bagnetu nie sprawi z automatu że szkła będą lepsze - to po prostu daje większe możliwości, większą swobodę i zmniejsza koszty.
SONY najprawdopodobniej założyło że E wystarczy do zastosowań jakie planują a zmiana bagnetu w tym momencie odniesie gorsze skutki niż pozostawienie starego.
W razie potrzeby, zmienimy przecież bagnet na większy i dołożymy "przejścióweczkę".