Cytat Zamieszczone przez mirror Zobacz posta
jeśli chodzi o mnie to ja mam już wszystkie szkła jakie potrzebuję (a nawet więcej) używam ich z lustrzanką i czasem analogiem i nie planuję zakupów bo jestem zadowolony z moich szkieł i to są dobre szkła jeśli tych szkieł nie będę mógł użyć w bezlustrze to moim następnym bezlustrem będzie 5DIV

szkła to jest jedyne co trzyma użytkownika w systemie i daje przewagę firmie z historią - jeśli odetną się od tej optyki to uwolnią wszystkich niewolników systemowych , a to się może skończyć tragicznie bo mogę np stwierdzić że moim bezlustrem będzie nikon bo matryca lepsza albo sony bo mam telewizor i dobry jest, albo panasonik bo małe jest piękne a ja odkryłem w sobie talent filmowy
To jest jakby jeden sposób myślenia ale nie jedyny. Nazwijmy go konserwatywnym. Zakłada trwanie pewnego status quo. I właściwie nie można powiedzieć, że jest pozbawiony sensu.
Jest jedno ale. Pewnikiem na tym świecie jest to, że wszystko się zmienia. Zmienia się technologia ale również zmieniają się preferencje nabywców. Logika nie jest tu wyznacznikiem czegokolwiek. Bez wątpienia kawał tortu odgryziony przez ml nie był poważnie traktowany przez c i n. Nikon już wycofał się z 1. Ciekawe czy canon będzie utrzymywał dwa bagnety w ml? Miałby wtedy w sumie 4 bagnety... Tak więc główni gracze trochę błądzą jak na razie.

Ja to nie wiem jak można być niewolnikiem systemowym. Ja czuję się wolny i mogę mieć obojętnie jaki system : D

Dodatkowo trzymanie się szkieł dotyczy tylko klineteli już siedzącej w systemie a walka rozegra się też w obszarze nowych klientów a to pokolenie myśli często inaczej ;-)

A props są jakieś badania na temat wyboru sprzętu osób wchodzących w obszar apraratów ze zmienną optyką? Ja bym strzelił, że tu już wygrywają bezlustra.