Zdaje sobie sprawę że 6d nie ma super Af ale dawał radę na środkowym. Za to w a7III jest odlot. Mnie praktyczne nie obchodzi nic. Mogę skupić się na momencie, kadrze bo wiem ze ta mała pierdoła idealnie śledzi twarz i ją trafi na sto procent!!! Nawet w szalonych tańcach. Jedynie dziwi mnie to, że trzeba szybszych czasów używać niż w Canonie
Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka