Cytat Zamieszczone przez tomfoot Zobacz posta
Strona 57, post pierwszy od góry (ze zdjęciami Z), Autor: Dariusz Breś
A dzięki :-)
No cóż tak jak już tu pisałem - gadka dla mnie bez sensu. Ktoś, kto od 20 lat foci ciężkim sprzętem pisze niby żartobliwie " jak kubek papierowy do połowy wypełniony kawą". Ktoś kto będzie focił 20 lat sprzętem lekkim bapisze o dslr niby żartobliwie "jak żeliwny garnek z przypaloną grochówką"
I w tym i w tym będzie pewna doza dyskredytacji tego co nam się subiektywnie nie podoba ;-) A tal ba marginesie jak ładna dziewczyna przychodzi to najlepiej gołym okiem pooglądać ;-)
Z resztą dalsze posty jakiegoś mocnego wsparcia mi nie dają. Sytuacja podobna hak i tutaj ;-)

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez meliszipak Zobacz posta
Nagle się okazuje, że w fotografii najważniejszy jest piąty palec, który musi znależć oparcie.
Jak upadają prawdziwe argumentu trzeba próbować wszystkiego. Ale to jest bzdura bo z większości lustrzanek też mały palec spada ;-)

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez gnd Zobacz posta
Ergonomia zawsze miała znaczenie przy dłużej pracy.
Ergonomia ... i ciężar ;-)

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez zdebik Zobacz posta
Nie widzę problemu, chwyt filiżankowy doskonale się sprawdza z aparatami sony serii 7 i 9, na siłę z 6'ką też da radę.

https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...7f49f8f4d0.jpg
A powiedz na ilu modelach lustrzanek mirści się ten palec? Podpowiem... na niewielu albo na wielu się nie mieści więc to żadna zaleta dslr.
Aaaaa jeszcze parafrazując znakomitego kolegę Jacka - pozdrawiam serdecznie - wielkość gripu nie jest związana z obecnością lustra

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez jinks Zobacz posta
Przejrzałem galerię zdjęć z Z7 na dpreview. Wiem, że to jpgi z przedprodukcyjnego modelu, ale wg mnie jest tragedia. Brak detalu, koloru, szumy+masakryczne odszumianie - nawet na niskich ISO.
Kolejna rzecz, co być może sobie wmawiam ale na tych zdjęciach, gdzie są zbliżenia ostrość nigdy nie jest ustawiona na oczy. Raczej na nos lub na policzku. Podejrzewam, że korzystano z trybu AF-u face-detect. U mnie w 6d2 jest podobnie - przy bliskich kadrach w takich sytuacjach i opcji AF ostrość częściej ląduje bliżej nosa Dopiero jak jest popiersie i szerzej przestaje to mieć znaczenie. Po prostu brakuje eye-AF. Aparat wykrywa twarz, ale ostrość ustawia na najbliższym elemencie - nochulu; albo płaszczyznę ostrości dobiera jako jakieś tam uśrednienie, aby wszystko w obrębie twarzy było jednakowo ostre. Albo jednakowo średnio-ostre Czekam na jakieś sensowne raw-y i wsparcie Capture One, bo na razie nie wygląda to akceptowalnie.
Chelsea to chyba dobrze pokazuje. Nikt nie odp na mój post o af Nikona. Jeśli ml jest słabszy od dslr tej firmy to rzeczywiście może być słabo - ja zerknąłem tylko na o.pl.

--- Kolejny post ---

Sorki za literówki... mały smartfon a mobilnie nie można edytować :-(