j p - naprawdę przesadzasz. To, że technologia jest nowsza nie oznacza, że umożliwia więcej. W 95,0% (procenty wzięte z czapki

- tak to oceniam) zastosowań nie ma dla usera różnicy czy to wizjer optyczny czy elektroniczny. 0,1% to jakieś zdjęcia nocne czy inne nietypowe gdzie jest przewaga elektronicznego. I 4,9% przewaga optycznego - to u osób, które nie tolerują EV. Dodam, że zdjęć nocnych nie robi się w nocy. Biorąc pod uwagę pobór prądu to mówienie o wyższości EVF jest naciągane.
Nie bardzo widzę co cie odrzuciło od lustrzanek, bo sam pisałeś, że gdyby lustrzanka miała 70 Mpx to być ją chciał. Sęk w tym, że żadne bezlustro (FF) też nie oferuje tylu Mpx. Patrząc na zdjęcia jakie u ciebie wiszą na ścianach - nie wiem z czym miałbyś mieć problem w lustrzance. Bo nie z AF ani z widocznością w wizjerze. Jeśli miałeś kłopot z AF trzeba było zmienić aparat na Nikona

a co do 70 Mpx możesz sobie poradzić składając zdjęcia z 2 - 4 kadrów i to fotografując z ręki, resztę zrobi oprogramowanie.
Wszystkich gadżetomaniaków zmartwię, że ostatecznie środek ciężkości zacznie się mocno przesuwać z wypasionego sprzętu (body, obiektywy) na zaawansowane oprogramowanie, które będzie coraz efektywniej i inteligentniej odszumiało, które będzie pomagało zmienić bokeh itd. itp. Już w wielu dziedzinach fotografii obróbka stała się istotniejsza i dobrze obrobione zdjęcie wygrywa ze zdjęciem lepszym, ale bez obróbki. Ewidentnie tak jest już w krajobrazie albo beauty/glamour.