Cytat Zamieszczone przez miszak Zobacz posta
Chodzę z plecakiem od 35 lat. Fotograficznymi i innymi. Wiem doskonale jakie sa rożnice w uprzęży. Możesz mieć system nośny z kosmosu jeśli na zejściach pada Ci staw kolanowy nic Ci to nie da.
zgadza sie. no ale w tym kontekscie tym bardziej zastanawiam sie po co 100-400

Cytat Zamieszczone przez miszak Zobacz posta
Liczy się tylko prosta fizyka - ilość kilogramów jaką staw przenosi.
dla stawu tak. ale dla plecow juz bardzo niekoniecznie.

a w wielu przypadkach narzekanie zaczyna sie wlasnie na plecy.

de facto, to na dluzsze lazenie w gorach sam biore maly aparat (750D), jego plastikowe szkielka (18-55, 10-18, 55-250) i male filtry (Hitech 85) zamiast duzej kobyly. kilka dobrych kilogramow roznicy...

Cytat Zamieszczone przez miszak Zobacz posta
Pro runner jest cięższy chyba o 1,2 kg od computrekkera. Pro trekker to już chyba dwa razy większa waga.
nie wiem dokladnie jak jest z Pro Runnerem (BP) ale raczej na pewno jest ciezszy, bez dwoch zdan. a Pro Trekker to jest wol roboczy do targania duzej ilosci gratow - ale to wciaz jest glownie w kontekscie: przede wszystkim foty a dopiero potem lazenie. rasowemu goralowi bym tego zdecydowanie polecal.

Cytat Zamieszczone przez miszak Zobacz posta
Nosisz dwa body a ja nie. Czy to znaczy, że jesteś idiotą? Nie to znaczy, że potrzebujesz do czegoś drugiego body. Ja nosiłem czasem grip - czy to oznacza, że jestem idiotą? ;-)
nigdzie nie pisalem, jakobys mial byc idiota. zdziwil mnie wybor szpejow w gory. osobiscie wolalbym plecak duzo lagodniejszy dla plecow (nawet kosztem wyzszej wagi) ale mniej i lzejsze obiektywy i zadnych gripow.

a juz na pewno nie podawalbym kompletnie innego zestawu szpejow jako dowodu, ze ten wczesniejszy byl gorszy z przyczyn systemowych (tj. Canon be, Sony cacy). glownym skladnikiem tej "gorszosci" byly tutaj twoje wybory, nie jakies niedostatki w systemie Canona, ktore probujesz udowodnic...