Wszystkie parametry aparatów są przedstawiane za pomocą pozornie prostych cyferek.
W praktyce to tyle rzeczy ma wpływ na zdjęcia, że te cyferki często nas nieco oszukują.
A to niektóre obiektywy mają inną transmisję, winietę. Często też ogniskowa ciut odbiega o tej teoretycznej.
Niby nie są to wielkie różnice, ale czasem zauważalne.
Rekordem naciągania to był dla mnie aparat Fuji.
Gdy go miałem to dokupiłem 56mm 1,2
Na początku to baardzo zaskoczyły mnie długie czasy migawki przy zdjęciach.
Tzn. w podobnych warunkach Nikon dawał krótsze.
Okazało się, ze 200ASA Fuji równe jest 100ASA Nikona.