a to na pewno jest gorsze od tych nie-nowoczesnych zwiazkow dwoch plci homo sapiens, gdzie po 5 latach dochodzi do rozwodu (w niektorych krajach) albo do niego formalnie nie dochodzi (w tych innych, gdzie presja lokalnej spolecznosci, warunki ekonomiczne albo tzw. "dobro dziecka" nie pozwala kobiecie odejsc)?
ja bym sie nie upieral...