A to czasami nie jest tak, że po wyostrzeniu (mniej-więcej tam gdzie chciałeś)świeci się kilka tych punktów np. 3. W takim wypadku one niekoniecznie są w jednej płaszczyźnie ostrości. Może aparat wybiera jakąś średnią, albo punkt najbliższy? Nie chcę się tu "mądrzyć". Po prostu dla mnie ten tryb był zawsze zawodny przy jasnych stałkach,choć przy zoomach typu f4 już całkiem OK.