Obstawiam, że to zjawisko nie należy do takich, co można rozpisać w tabelkach, wykresach i innych mądrościach. Technologicznie gdzieś to tam tkwi, a osoby z dobrym postrzeganiem po prostu widzą różnicę i co najciekawsze "suwaczkami" też nie są w stanie osiągnąć identycznych rezultatów. To coś jak w zagadnieniach audiofilskich - zmieniasz kabelek i już gra ciut inaczej lepiej / gorzej - inaczej. Jedni to słyszą i uzyskują zadowolenie / rozczarowanie, a inni nie słyszą, więc negują wyzywając tamtych od frajerów, co się dają naciągać na kasę.
Najfajniejsze stwierdzenie padło kilka wpisów wyżej "Nie ma to jak mieć super DR i obrazek który ci się nie podoba"
Coś w tym jest, masz Nikona, masz konto na Vimeo - liczysz się w światku, jesteś kimś!![]()