To zależy. Dla kogoś, komu zależy na jak najlepszych osiągach matrycy, 6d2 jest aparatem nieudanym, bo nie daje zaoszczędzić kasy, którą będzie musiał wydać na 5d4
Wielokrotnie powtarzałem, że nie kupię 5d4 bo nie dali w nim odchylanego LCD. A już byłem, po rumorsach zapowiadających tilt LCD napalony na nową 5-tkę. Stawiam wyżej komfort pracy niż mniejszy szum przy wyciąganiu cieni. Sama matryca była dla mnie wystarczająca już w pierwszej cyfrowej piątce.