Pokaż wyniki od 1 do 10 z 1329

Wątek: Canon EOS 6D Mark II - oficjalnie

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    2 601

    Domyślnie Odp: Canon EOS 6D Mark II - oficjalnie

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    To, że cienie są czarne na zdjęciach prosto z puszki nic nie znaczy. Ja zawsze miałem wrażenie, że defaultowy kontrast w.np. 6d jest raczej przesadzony, chyba po to, żeby szum nie wychodził na dzień dobry i żeby fotograf cieszył się jak dużo może wyciągnąć z cieni. Może tak właśnie jest naturalnie i tak powinno być, bo to reprezentuje prawdziwy zakres tonalny, ale oko tak nie widzi. Oko widzi jak HDR. Więc zapewne ustawiając w aparacie mniejszy kontrast uzyska się na wyświetlaczu lepszą ocenę końcowego wygłądu typowego zdjęcia po obróbce.
    od kiedy fotografia ma coś wspólnego z "tak własnie jest naturalnie" i "reprezentuje prawdziwy zakres tonalny" - te poglądy nie wytrzymywały zderzenia z rzeczywistością (znaczy z tym co robiono z fotografią) już 100 lat temu - to pstryki wprost z aparatu? czy obrobione rawy? bo nie doczytałem - jeśli to pstryki z aparatu to sprzęt entry level :mrgeen: powinien zadbać o fotografa bo ten może nie umić. 6D na standadowym ustawieniu (nigdy nie zmieniłem bo robię rawy) robi zupełnie przyzwoite jpegi nawet pod światło i daje radę - wiem bo parę razy próbowałem i nawet byłem lekko zaskoczony.
    Jestem szumofobem
    S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
    Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar pan.kolega
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    2 817

    Domyślnie Odp: Canon EOS 6D Mark II - oficjalnie

    Cytat Zamieszczone przez jaś Zobacz posta
    od kiedy fotografia ma coś wspólnego z "tak własnie jest naturalnie" i "reprezentuje prawdziwy zakres tonalny" - te poglądy nie wytrzymywały zderzenia z rzeczywistością (znaczy z tym co robiono z fotografią) już 100 lat temu - to pstryki wprost z aparatu? czy obrobione rawy? bo nie doczytałem - jeśli to pstryki z aparatu to sprzęt entry level :mrgeen: powinien zadbać o fotografa bo ten może nie umić. 6D na standadowym ustawieniu (nigdy nie zmieniłem bo robię rawy) robi zupełnie przyzwoite jpegi nawet pod światło i daje radę - wiem bo parę razy próbowałem i nawet byłem lekko zaskoczony.
    Ja tu nie zaprezentowałem żadnego poglądu, więc mój post nie podlega krytyce. Sam nie jestem pewien czy defaultowe ustawienie w aparacie powinno pokazywać faktyczny wielki contrast naturalny fizycznie (czarne cienie) czy robić hadera w aparacie żeby wyglądało naturalnie dla oka. Dla mnie nie ma znaczenia, bo wszystkie zdjęcia obrabiam, a znam Cnona na tyle, że wiem co pokazuje, a jak jest naprawdę.

    "Fotografia" to pojęcie tak szerokie, że trudno powiedzieć z czym ma lub nie ma czegoś wspólnego. Fotografia policyjna sceny zbrodni to też fotografia.
    "Naturalnie" w sensie fizycznych własności - rzeczywisty zakres tonów może być tak szeroki, że cienie powinny być czarne i to jest "naturalne" z punktu widzenia projektanta aparatu, który pozostawienie robienia hadera uzytkownikowi.

    6d nie jest "przyzwoite" w standardowym ustawieniu w sensie porównania z tym jak odbiera się rzeczywistość gołym okiem. Przykład 1: zdjęcie z PKiN ze słońcem dość nisko za plecami. Wychodzi zaskakująco czarny cień PKIN, którego okiem się w ogóle nie dostrzega. Zdjęcie wygląda zupełnie inaczej niż to, co się widzi, ale fizycznie różnica EV między cieniem i światłem jest faktycznie ogromna. Więc z punktu widzenia "rzeczywistości obiektywnej" obrazek jest naturalny, bo pokazuje tę różnicę.
    Przykład 2: krajobraz z UWA pokazujący pola po horyzont z cieniem chmury. Okiem ten cień jest ledwo widoczny, na zdjęciu bardzo czarny.

    Właśnie dokładnie z powyższych powodów Canon wymyślił ALO (Auto Lighting Optimizer), które zmniejsza contrast żeby obrazek wyglądał bardziej naturalnie dla oka. Oczywiście jak sie robi w rawach nie ma to wielkiego znaczenia poza podglądem i może ułatwieniem dla spieszących się, jak napisane poniżej. Więc nie ma tu absolutnie żadnych kontrowersji.

    "ALO analyses contrast in captured images and modifies both shadows and highlights via tone curve adjustments to minimise loss of detail in contrasty light conditions."
    (oczywiście bez ALO żadnej utraty szczegółow nie ma, one w rawie dalej są a ALO je tylko od razu wyciąga, co może zrobić również LR)

    "Although ALO is a feature initially found on consumer level products, it is worth experimenting with for professional applications as well. If you are working to deadline it can help reduce the time needed in post-production before sending images to a client or picture desk."

    Auto Lighting Optimizer - Canon Professional Network
    I don't always shoot wide angle zooms, but when I do, I prefer the 16-35 f/4 IS.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •