A może powinno być odwrotnie:
puszka entry level powinna umożliwiać bezproblemowe ogarniecie motywu o dużej rozpiętości tonalnej, bez niuansów użycia pomiaru światła, filtrów połówkowych, wyrafinowanych algorytmów odszumiania i czego tam jeszcze - to oferuje D750 a nie oferuje profi D5.
Jestem absolutnie przekonany, że nikt w Canonie nie zaprojektował nowego sensora o takich parametrach jakie prezentuje 6DII tylko ktoś te parametry sofwerowo ograniczył bo mu się coś ubrdało.