Myślę że nie będzie tak źle ze sprzedażą - taki korpus entry level jest potrzebny jako naturalna ścieżka upgrejdu z 80D i będzie się sprzedawał, "trzypunktowy" autofocus z dodatkowymi czterdziestoma dwoma punktami może się okazać doskonały przy fotografii bardziej dynamicznej - może śledzenie będzie działać doskonale. jeśli chodzi o DR to nie wątpię że będzie poprawiony bo rozumiem że sensor jest w nowej technologii, dodatkowo wszyscy lubiący trzylierowe skróty typu nfc, gps itd. bedą zadowoleni - gdyby miał 4k to przy gibanym ekranie (zgadzam się z głosami ten gibany ekran że wygląda jak zabawka) byłby hitem. jeśli chodzi o mnie to ja nie wyciągam cieni o 5ev (mógłbym napisać że wiem jak użyć światłomierza ale nie napiszę) więc DR 6D mi wystarcza, 6 mpix dodatkowo różnicy żadnej (kompletnie żadnej) nie robi, z af 6D nauczyłem sie żyć, ekran gibany mnie odrzuca, "entry level" za 9.5 kilo papieru intryguje, więc dam sobie trochę czasu na przemyślenia jaki canon i kiedy (być może nawet 6DII kiedyś - ale na ten moment to takie dalsze kiedyś niż bliższe - trzeba to cudo dotknąć własnymi rękami) - prawdopodobieństwo żebym zmienił system na inny jest zerowe, prawdopodobieństwo użytkowania równoległego dwóch systemów cyfrowych również oceniam na zero. co do ceny to zakładałem że korpus będzie kosztował 8 kilo - więc nie jestem jakoś bardzo zdziwiony ceną - bardziej mnie zaintrygował ten "entry level" niż cena.
i nikt nawet nie zauważył że korpus nie jest całkowicie metalowy![]()