Ciekawe o tych formatach i zastanawiające, że Koledzy narzucają sobie takie twarde reguły.
Pod wpływem oglądania starych zdjęć - głównie Adamsa, bo dostałem dwa albumy z jego twórczością- zacząłem próbować format 5:4, nie tylko w krajobrazie. I bardzo mi się spodobał, a pionowy 5:4 (czyli 4:5) podoba mi się bardziej niż klasyczne 2:3.