Przesiadłem się na 6D2 z 7D. To o czym piszesz - jego plastikowość - niestety jest prawdą. Aparat użytkuje amatorsko, mam go pół roku, a już ma mnóstwo rysek. Na ekranie górnym jedna widoczna rsyska. W 7D coś takiego nie było po 3 latach użytkowania(ok. 30 tyś nalatane).
Patrząc na przesiadkę z 7D(classic), to skok co do matrycy jest spory, ale jako, że często użytkuję 5d2, to co do matrycy w 6D2 przeżyłem rozczarowanie.
Drugi raz tego aparatu bym nie kupił.Nawet jak na pełno klatkowe amatorskie urządzenie jest za delikatny.