Witajcie,
Kupiłem kilka dni temu obiektyw Canon EF 17-40mm f/4 do swojego dopiero co kupionego Canona EOS 70D. Podczas kupowania testowałem ten obiektyw na aparacie EOS 5D mark II sprzedającego i tam ostrzył jak bajka. Po podłączeniu do mojego 70D przy próbie łapania autofocusa w dowolnym jego trybie na dowolnej ogniskowej słychać jak obiektyw "schodkowo" próbuje się zbliżać do punktu ostrości, ale w większości przypadków łapie ją zupełnie błędnie. Co ciekawe... po chwili (2-5 minut kręcenia i ostrzenia) obiektyw "łapie" idealne ostrzenie i tak już zostaje to kolejnego odłączenia i podłączenia obiektywu.
Helpdesk Canona zalecił mi wgranie konfiguracji tego obiektywu poprzez EOS Utility, ale jego konfiguracja dla regukcji aberracji już się na aparacie znajduje
Czy ktoś tak miał?
Kupując obiektyw testowałem go na swoim starym 360D i tam to schodkowanie również występowało, ale w dużo mniejszym stopniu, niż na docelowym 70D. Skoro działał jak brzytwa z 5D sprzedającego, pomyślałem, że to po prostu kwestia mojego starego 360D.
Mam też EF 70-200 f/4, kita 18-55 oraz portret 55mm f/1.8 i ze wszystkimi mój Canon 70D ostrzy idealnie, więc przyczyny upatruję w obiektywie.
Jakieś pomysły?