Dokładnie tak, i kupując używany sprzęt zawsze trzeba o tym pamiętać, a przy aparatach poniżej 1000zł naprawa może być nieopłacalna.
Im większy "przebieg", tym bardziej rośnie szansa na awarię, choć np. wolałbym kupić 40d z licznikiem 50tys. niż dopłacać za jakiś mający 10-15tys. - była wadliwa partia silników chyba napędu lustra, które padały przy stosunkowo małym przebiegu (10-30tys.), więc wolałbym "mocniej używany", ale bez takiej niespodzianki. Baza na https://www.olegkikin.com/shutterlife/canon_eos40d.htm nie może być uznawana za wyrocznię, ale może komuś się przydać.