
Zamieszczone przez
jaceksi76
Ostatnio naszła mnie myśl czy nie przejść na konkurencyjne body, konkretnie SONY A7MKII, ze stabilizacją
i innymi udogodnieniami z pod znaku AF (liczba punktów). Do tego wystarczyłoby dokupienie konwertera
np. Sigmy MC-11 (podobno bardzo dobrze sobie radzi ze szkłami pod system Canona).
Czy waszym zdaniem taka inwestycja/migracja jest sensowna, jest zauważalna różnica nie tyle w obrazku końcowym
co w kulturze pracy i współpracy takiego zestawu?
A może lepiej wstrzymać się do premiery 6DMK2 która ma mieć podobno w sobie AF taki jak w 5DMKIII.
Zdaje sobie sprawy z kiepskiej baterii :")