Właśnie o to chodzi. Wskutek kampanii obniżek, cashbacków i skupu "starego" sprzętu oraz różnych nowatorskich akcji reklamowych osiągnęli wzrost sprzedaży w okresie kiedy sprzedaż jest normalnie najniższa i inni "śpią", czyli stosunkowo niewielką w sumie ilością sprzedanych sztuk i dlatego stosunkowo niskim kosztem. Prawdopodobnie to chwilowe drugie miejsce się nie utrzyma w skali całego roku 2017 bo sprzedaż wzrasta pred wakacjami i z końcem roku. Chyba że będą nadal obniżać cenę i intensywnie reklamować żeby zasoby osób czekających na okazję nabycia a7 nie wyczerpały się.
Co na to Nikon to się okaże.