Ach! Gdyby to właśnie tak było, ze posiadanie aparatu będącego pierwszym w rankingu powodowało wykonywanie zdjęć o najlepszej jakości, pewnie wszyscy bylibyśmy wspaniałymi fotografami. Niestety, tak nie jest. Posiadanie najlepszego aparatu nic nie powoduje. Podobnie jak założenie najlepszych w rankingu butów piłkarskich nie powoduje zmiany imienia na Lionel.
tomfoot, znowu nie zrozumiałeśMylisz chęć robienia jak najlepszych zdjęć z chęcią posiadania puszki znajdującej się "na czele rankingu jakości wykonywanych zdjęć".
Jestem szumofobem
S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień
No walczy, i to widać na forach.
Nikt się nie pokusi o cenę ilu jest tych "wszystkich ludzi"?
Takie dane trudno zdobyć, ale według pewnych szacunków w styczniu prawdopodobnie sprzedano w USA wszystkich aparatów FF z wymiennymi obiektywami coś rzędu 15 tysięcy sztuk. Z tego Sony to kilka tysięcy. Wzrost, który uzyskali ostatnio, żeby wyjść podobno na drugie miejsce to coś rzędu może 2 tys. sztuk.
I o tym jest cały ten hałas. Że wskutek kapanii reklamowej i korzystnych obniżek, sprzedaż aparatów FF Sony w całych USA wzrosła ostatnio o jakieś 2 tys. sztuk miesięcznie. Czyli prawie 50 sztuk więcej przeciętnie w każdym stanie!
A teraz można jeszcze oszacować ile zarabia Sony na sztuce i jaki na tych "wszystkich kudziach" zbijają majątek.
Ostatnio edytowane przez pan.kolega ; 01-06-2017 o 16:40
I don't always shoot wide angle zooms, but when I do, I prefer the 16-35 f/4 IS.
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
Różnią się 3 elementami.
1. Lustro
Musi być w lustrzance ale pogarsza i ogranicza własności aparatu (no i kosztuje, jest mechaniczny, zwiększa rozmiar i masę aparatu)
W bezlusterkowcu zbędne
2. Wizjer optyczny/elektroniczny
Pierwsze (pamiętam) elektroniczne to był "horror"
Teraz nie widzę przewagi optycznego a rozwój elektronicznych nadal trwa.
Prawdą jest że gdybym podpiął teleobiektyw i ze statywu, i gdy jasno, chciał np. podglądać życie ptaków to wolałbym to jeszcze teraz robić optycznym.
Ale wizjer w aparacie nie do tego mi służy
3. Układ AF
Zintegrowanie z matrycą ma same zalety.
A skuteczność już jest (o ile nie większa) na poziomie układów lustrzanek.
A rozwój praktycznie dopiero się zaczął
Technologia lustrzanek jest już w drodze do muzeum tam gdzie (w sali foto) czeka powiększalnik, koreks, czerwona żarówka, ...
Jeśli Canon nie wypuści szybko bardzo dobrego aparatu M z matrycą FF (porównywalnego z rodziną Sony A7) to straci rynek aparatów foto.
W lustrzankach różnica w wielkości matrycy (FF czy APS-C) to również było mniejsze lustro, mniejszy pryzmat, mniejsza masa i rozmiar.
W bezlusterkowach nie zachodzi taka zależność, koszty produkcji FF i APS-C będą bardzo mało się różnić co może spowodować zniknięcia segmentu APS-C
jp
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 02-06-2017 o 08:11
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
lustro to przełomowy wynalazek w fotografii dzięki niemu stworzono najdoskonalszy aparat fotograficzny - lustrzankę jednoobiektywowądzisiejsze wynalazki mają na celu maksymalizację zysku poprzez wyeliminowanie drogiej mechaniki i zastąpienie jej tanią elektroniką - nie ma tu żadnego postępu tylko prosty korporacyjny zmaksymalizowany zysk.
przy dzisiejszych technologiach lustro jest nadal przydatne:
aparat kiedy jest używany do kadrowania może mieć wyłączoną matrycę co skutkuje mniejszymi szumami bo matryca się nie nagrzewa i mniejszym zużyciem baterii.
dzięki temu korpus i matryca sie nie grzeje i może robić zdjęcia cały wieczór, a nie tyko pierwsze 20 minut
lustro i pryzmat pozwala na oglądanie świata takim jakim jest, a nie przez szklany ekranik co ma kolosalne znaczenie przy kadowaniu.
o wielkości systemu decyduje raczej wielkość i ciężar optyki - można powiedzieć że wielkość lustrzanek jest wielkością optymalną z punktu widzenia ergonomii (można zrobić mniejsze jak pokazuje historia), optyka dla aparatu fulfrejm będzie podobnej wielkosci (jeśli ma być dobra) - chyba ze spotkamy optymalizowaną pod kątem zysku optykę bezlustra, optykę na której ktoś zaoszczedził na korekcji wad optycznych - bo przecież zrobi to elektronika i bedzie taniej. Stare obiektywy (za którymi nie przepadam) mogą być zastosowane w nowoczesnym sprzęcie i pleśniak będzie działać - z nowymi optymalizowanymi pod korekcję softwarową konstrukcjami już tak nie będzie to jednorazowe wydmuszki optyczne do zastosowania tu i teraz i w tym konkretnym sprzęcie, nie da się ich sprzedać po 50 latach jako rarytasobecność to lustra i toru optycznego w lustrzankach skutecznie separuje posiadaczy lustrzanek od takich optymalizujących zysk pomysłów.
Jestem szumofobem
S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień
Wiesz Janie ja już tyle razy czytałem o tym że Canon ma upaść. Canon to ostatnia firma którą uczyłbym biznesu. Sony póki co myśli czy dalej się bawić w foto czy iść śladem firmy którą kiedyś kupili
.
Moim zdaniem w całym tym ambasodorowaniu, które tu od pewnego czasu uprawiasz zaczynasz ocierać się o granice absurdu, a to moim zdaniem zwolenników firmie Sony nie przyczyni.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner