Mały rekonesans po okolicznych fotografach ślubnych, i wykupić dla zainteresowanych "kartę podarunkową" u kogoś, kto się na tym zna, jako prezent ślubny.
5d i 50/1.8 STM.
Sprzedać 350d (chyba masz z 18-55), może Ci wystarczy.
Tylko na lampę to już nie wystarczy, czyli na zabawie nie zrobisz za dużo.
Dokup do tej 350d np. Sigmę 30/1.4 (lepiej Art, ale jak nie znajdziesz, to poprzednią wersję, tylko sprawdź celność AF) i porządną lampę. Poczytaj o "tym temacie", pooglądaj filmy.
Jeśli lubisz ryzyko i nie przeraża Cię wizja wytłumaczenia parze, że nie będzie żadnych zdjęć, bo sprzęt się zepsuł, to możesz działać.