Biegając 10 lat po ślubach, robiąc różne inne dziwne reportaże - mając 6d na kilka jakiś tam zleceń...Stwierdzam... Na co mi obiektyw 1,2 ? Na co mi 1,4 ? Jak o tak przymykać muszę by zdjęcie nie świeciło...
Ale racja, przyznam i potwierdzam... Dla amatora lepszy eunuch 6d z bardzo sensowną wymiarowo matrycą jak i jej możliwościami - niż kupić GŁUPIego cropa.