i jeszcze 3 fotografie które bardzo mi się podobają - to pewnie oznaka że coś z nimi jest nie tak ale czuję że za jakiś czas będę miał do nich podejście sentymentalne...
a przedstawiają "mój świat"... fotograficzny,ciemny i raczej nocny niż dzienny... jak na nie patrzycie to pewnie widzicie nic ciekawego - jakiś bałagan etc. a tak wygląda część mojego szczęścia
1:
2:
3:
Ogólna ciemność i ziarnistość tych zdjęć z góry zamierzona i zastosowana z premedytacją.