O losie.
Nigdy, przenigdy nie zamienił był swojego 6500 na 80d czy 5mk4 (zakładając, że gdybym został przy 3-ce pewnie już bym ją zmienił).
Oczywiście nie jestem fotografem ĄĘ, tylko zwykłym amatorem - ale jak miałbym sobie wyobrazić mój ostatni szaleńczy wypad do SF z całym majdanem Canona, to by się po prostu nie udało. A obie puszki zapewne potrafią i tak zrobić lepsze zdjęcia niż ja.
Dla mnie 80D to stanowczo przerośnięty gadżet - trudno mi znaleźć cokolwiek co potrafi robić lepiej od 6500.
5 dni w Ameryce â paweł.online
A9 oczywiście nie kupię, ale sądzę że mogą się znaleźć tacy, którzy właśnie dla niego wysprzedają swój obecny kramik.
P,paw
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk