Dzięki Italy, bardzo jestem ciekawy jak Ci to wyszło. Oczywiście zawsze stosuje pilota i wstępne podnoszenie lustra, albo tethering przez Capture One (zdecydowanie lepsza obsługa niż program canona) z odległości, bo nawet stąpanie po panelach wokoło stołu powoduje drgania, co zresztą dobrze widać przy powiększeniu podglądu.