Sigma 85 mm ART jest już w mojej torbie (do której ledwo się zmieściła). Pierwsze zlecenie już za mną więc chciałem podzielić się moimi spostrzeżeniami.
Szkło jest OGROMNE! Wiedziałem, że to kawał obiektywu, ale na żywo robi jeszcze większe wrażenie. Szczególnie w porównaniu do Canona 85 mm 1.8. To tyle jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, teraz przechodzę od rzeczy. Jakość zdjęć nawet na przesłonie 1.4 to jest bajka. Nie ma co porównywać z Canonem 85 1.8, to jest po prostu inna liga.
Obiektyw przetestowany na większych odejściach jak i na ciasnych, bliskich planach i jestem zachwycony. Centrum kadru jest mega ostre, brzegi kadru również. Testy na optyczne.pl nie kłamią

Co do AF to tutaj nie spodziewałem się cudów. Nie jest to szybkie szkło, czasami (nawet jak na sigmę rzadko) potrafi się pomylić. Na szczęście udało mi się dobrać egzemplarz najbardziej powtarzalny. Po pierwszym zleceniu z tym szkłem celność mogę oszacować na poziomie 70% (szału nie ma ale to są moje przybliżone szacunki). Fotografowałem w ciężkich warunkach kościelnych.