Hej, historyjka ku przestrodze.
Jeśli drogi użytkowniku Canona zamierzasz skorzystać z akcji CASHBACK, zastanów się dwa razy.
A było tak. Zimowy CASHBACK, w Media Markt w Poznaniu 2 egz. EF 24-70/4 za 2999 zł, oryginalne, nowe, w odpowiednim pudełku. Wielka plansza CASHBACK i informacja o zwrocie 860 zł. Do tego akcja "pierwsza rata gratis". No nic, tylko brać!!! Wziąłem, powycinałem co trzeba, zarejestrowałem się na odpowiedniej stronie, zaakceptowałem co trzeba, wysłałem skany itp. No i czekam na 860 zł. Mija jakiś czas, 23 lutego 2017 r. przychodzi e-mail o następującej treści:

Z przykrością informujemy, że nie możemy zatwierdzić zgłoszenia złożonego w ramach Promocja Cashback.
Stało się tak z jednego lub kilku niżej wymienionych powodów (zgodnie z regulaminem promocji):
Podany numer seryjny został już wcześniej zatwierdzony. W celu potwierdzenia, że podany ciąg cyfr jest poprawny prosimy o przesłanie zdjęcia produktu z widocznym numerem seryjnym.


Odpisuję oczywiście, że robią sobie jaja, że mam pudełko, spełniłem wszystkie warunki promocji, kupiłem w odpowiednim sklepie, wyciąłem numery i nie jestem wróżką, żeby domyślać się które numery seryjne nie uczestniczą w promocji. Oczywiście zgodnie z ich prośbą wysyłam zdjęcie obiektywu. Odpisują, że weryfikują i od tego czasu cisza, na monity nie odpowiadają, mają w d... Dla mnie to definitywny koniec przygody z Canonem, tego rodzaju złodziejskie, cwaniackie praktyki doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Grosza nie wydam już na ich sprzęt. Sprawa oczywiście wyląduje w sądzie.

Warto wiedzieć, że ta "szacowna" firma zachowuje się czasem jak cwaniaczek z szemranego targowiska.
Tyle, ku przestrodze.