A ja tam jestem zawsze ubrany schludnie, moja pomoc nadrabia.
https://zapodaj.net/b310d1dcb4b9e.jpg.html
A ja tam jestem zawsze ubrany schludnie, moja pomoc nadrabia.
https://zapodaj.net/b310d1dcb4b9e.jpg.html
Ostatnio edytowane przez marcin_g ; 11-08-2017 o 14:44
5D mkII, 6D, Canon 24-70mm f2.8, 50mm f1.4, 85mm f1.8, Tamron 70-200mm f2.8 VC, Sigma 35mm f/1.4
Popieram. To też mój strój. Elegancko, na ciemno żeby nie rzucać się w oczy i nie wyróżniać w tłumie. W upały pozwolę sobie na krótki rękawCałego garnituru bym nie założył, raz że nie lubię, dwa że nie widzę w tym sensu i trzy - utrudniał by pracę. Czasem zdaza mi się być na weselu czysto towarzysko i niestety spotyka się rodzynkow w bluzie i brudnych adidasach - to nieporozumienie, napewno mu wygodnie, ale po gościach widać że często jest obiektem zainteresowania i szeptania na ucho. Młodzi płacą, często nie mało i zarówno im jak i gościom wypada okazać szacunek, a ubiór jest jedną z jego form.
Akurat koszule z krotkim rekawem nie sa eleganckie. Jesli juz to koszula z podwinietymi rekawami.
Ja widzialem kiedys na weselu goscia w sandalach i skarpetkach i wcale to o elegancji nie swiadczylo.
Ja nigdy nie zdejmuje, ale jesli juz, to tylko podwijanie rekawow. Zadnych krotkich.
A mnie jest żal takich ludzi, którzy uważają, że marynarki ściągać nie należy. Upał, pot ciurkiem płynie, ale marynarka i krawat zaciśnięty pod szyją musi być.
Osobiście garnituru nawet nie posiadamChodzę w dżinsach, koszuli (gdy upał to krótki rękaw), a gdy chłodniej to marynarka (w zimie kurtka) i wygodne skórzane buty. Ubranie w neutralnych ciemnych kolorach (szare).
6D; 5DII; C 24-70 2.8L; C 24-105L; C 70-200 2.8L; C 35 2.0 IS; C 50 1.4; C 85 1.8; S 17-35 2.8-4
Moje fotki Moje fotki II
W garniturze dobrej jakosci upal nie jest problemem.