Tak jak napisałem wcześniej, strój jest stosowny tylko dlatego że ktoś o tym zadecydował i tak się przyjęło. Strój nie ma nic wspólnego z szacunkiem do innych osób. Niestety większość osób krzywo spojrzy się uczciwego, dobrego człowieka w krótkich spodenkach a z podziwem popatrzy na złodzieja w garniturze. W takich czasach żyjemy. Jeszcze kilkaset lat temu bez peruki i wielkich sukni nie weszłoby się na salony. To, że dla pokazania się ludzie w garniturach są skłonni spędzić kilka godzin w upale jest dla mnie niezrozumiałe.
--- Kolejny post ---
A byłem już w kilku krajach gdzie nikt się nie przejmował skarpetkami w sandałach. W Polsce lepiej nogi obetrzeć niż skarpetki założyć![]()